środa, 12 marca 2014

Podróże z Harrym Hole cz. II. Bangkok

Bangkok
Tym razem celem wyprawy Harry'ego Hola jest Bangkok - stolica i największe miasto Tajlandii, położone w południowej części kraju nad rzeką Menam.
Pełna nazwa Bangkoku w języku tajskim brzmi: กรุงเทพมหานคร อมรรัตนโกสินทร์ มหินทรายุธยามหาดิลก ภพนพรัตน์ ราชธานีบุรีรมย์ อุดมราชนิเวศน์ มหาสถาน อมรพิมาน อวตารสถิต สักกะทัตติยะ วิษณุกรรมประสิทธิ์, czyli Krung Thep Mahanakhon Amon Rattanakosin Mahinthara Ayuthaya Mahadilok Phop Noppharat Ratchathani Burirom Udomratchaniwet Mahasathan Amon Piman Awatan Sathit Sakkathattiya Witsanukam Prasit, co w tłumaczeniu oznacza: Miasto aniołów, wielkie miasto [i] rezydencja świętego klejnotu Indry [Szmaragdowego Buddy], niezdobyte miasto Boga, wielka stolica świata, ozdobiona dziewięcioma bezcennymi kamieniami szlachetnymi, pełne ogromnych pałaców królewskich, równającym niebiańskiemu domowi odrodzonego Boga; miasto, podarowane przez Indrę i zbudowane przez Wiszwakarmana.
Nazwa ta obecnie znajduje się w Księdze Rekordów Guinnessa jako najdłuższa nazwa geograficzna na świecie.
Bangkok jest miastem zdecentralizowanym, w którym w zależności od charakteru i wieku zabudowy można wyróżnić różne ośrodki centralne. Nowe centrum biurowo-handlowe zlokalizowane jest w okolicach Ratchadamri, Phaya Thai oraz Rama I. Stare centrum, dzielnica "rozrywki" oraz hoteli, zlokalizowane jest wzdłuż ulicy Rama IV i Sathon Tai/Nuea. Centrum turystyczne znajduje się w okolicach Phra Borom Maha Ratcha Wang (Wielkiego Plałacu Królewskiego). Aglomerację przecina rzeka Chao Phraya, która stanowi istotny element transportu dla miasta, jak i dla kraju.

Rejs po rzece Chao Phraya
Największym problemem tego miasta, oprócz reputacji "miasta seksu" oraz drobnej przestępczości, jest ruch uliczny, który stanowi główne źródło zanieczyszczenia powietrza w Bangkoku.

 "...tu, w Bangkoku, rozmawiamy o ruchu ulicznym tak, jak gdzie indziej mówi się o pogodzie. Nie musisz mieszkać tu długo, żeby zrozumieć, dlaczego tak jest. Pogoda będzie identyczna od teraz aż do maja. W zależności od monsunu w którymś momencie lata zacznie padać i będzie lało przez trzy miesiące. Więcej o pogodzie trudno coś powiedzieć. Oprócz tego, że jest gorąco."
("Karaluchy" Jo Nesbø)

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f6/Bangkok_skytrain_sunset.jpg
Ruch uliczny w Bangkok
W mieście jest zarejestrowane 5,5 mln samochodów, przez co miasto jest ciągle zakorkowane, co stanowi duży problem. W ciągu ostatnich lat zainwestowano ogromne środki w rozbudowę infrastruktury, nowe drogi ekspresowe, wiadukty, tunele i metro, co zmniejszyło zakorkowanie, ale nie w godzinach szczytu.

"Przez chwilę zrobiło się prawie cicho, jakby Bangkok łapał oddech, potem ciszę znów rozdarł ryk syreny. Pełen skargi, zabrzmiał jak ryk bardzo samotnego słonia, pomyślał Harry. I zaraz znów samochody zaczęły trąbić."
("Karaluchy" Jo Nesbø)

http://static.guim.co.uk/sys-images/Guardian/Pix/commercial/2012/11/29/1354189133488/Bangkok-traffic-jam-010.jpg
Korki uliczne w Bangkoku
W Bangkoku panuje ogromny popyt na samochody. Liczba poruszających się po mieście pojazdów powoduje duże zanieczyszczenie powietrza, które osiągnęło poważne poziomy w 1990 roku. Wysiłki na rzecz poprawy jakości powietrza skoncentrowały się na poprawie jakości paliwa i zmniejszeniu emisji zanieczyszczeń do atmosfery. Kolejnym pomysłem na przeciwdziałanie zanieczyszczeniom, było stworzenie sieci parków miejskich, także w centrum Bangkoku.

Park miejski w Bangkoku
"Dwadzieścia ostatnich lat to nieprzerwany okres boomu gospodarczego. Bangkok zmienił się w kukułcze gniazdo Tajlandii. To tu jest praca, tutaj ściągają ludzie ze wsi."
("Karaluchy" Jo Nesbø)

http://images.fineartamerica.com/images-medium-large/s-curve-at-bangkok-city-night-scene-arthit-somsakul.jpg
Bangkok nocą
"(...) A tak w ogóle to dlaczego musieliśmy siedzieć na ulicy w tej spiekocie? Dlaczego stary nie zaprosił nas do cienia?
- Duma mu nie pozwoliła - odparł Nho.
- Duma?
- Mieszka w maleńkim pokoiku, któremu bardzo daleko do samochodu, którym jeździ, i do miejsca, w którym pracuje. Nie chciał nas zaprosić do siebie, bo to mogło być nieprzyjemne nie tylko dla niego, ale i dla nas.
- Dziwny człowiek.
- To Tajlandia - stwierdził Nho. Ja też bym cię do siebie nie zaprosił. Poczęstowałbym cię herbatą na schodach."
("Karaluchy" Jo Nesbø)





Źródła:
http://static.guim.co.uk/sys-images/Guardian/Pix/commercial/2012/11/29/1354189133488/Bangkok-traffic-jam-010.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f6/Bangkok_skytrain_sunset.jpg
http://images.fineartamerica.com/images-medium-large/s-curve-at-bangkok-city-night-scene-arthit-somsakul.jpg
http://tajlandia.travelon.pl/data/images/image/pl/mapa-tajlandia.jpg 
http://mandalay.pl/zdjecia/1330/tajlandia-bangkok-lumphini-park.jpg
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bangkok 
http://en.wikipedia.org/wiki/Bangkok
http://alfastar.pl/media/wycieczki/large/rejs-po-rzece-chao-phraya-1.jpg





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz